07.09.2020, 11:44
W pojedynku mistrzów świata z drużyną Chorwacji mogliśmy oglądać dużo trafień. Końcowy wynik spotkania wynosił 4:2 na korzyść Francji. Tym samym Chorwacja nie dała rady odegrać się za finałowy mecz mundialu w rosyjskiej stolicy. Francuzi okazali się w tym pojedynku delikatnie lepsi od wicemistrzów świata.
Większość ekspertów postrzegało to spotkanie wyrównanie rachunków za finał mundialu w Rosji. Początek starcia doskonale to potwierdzały. Zawodnicy z Bałkanów prezentowali się zdecydowanie pewniej. Tworzyli dużo akcji podbramkowych. Pierwszą bramkę dla Chorwatów zdobył Lovren Dejan. Decydujące dogranie w tej sytuacji wykonał Lucas Hernandez. Od piętnastej minuty zawodnicy z Bałkanów wygrywali 1:0.
Francuzi nie umieli zatrzymać następnych sytuacji tworzonych przez zawodników z Bałkanów. Fenomenalnie spisywał się bramkarz wicemistrzów świata. Jego parada powstrzymała Griezmanna przed strzeleniem trafienia. Antoine Griezmann zdobył trafienie trochę później. W tej akcji golkiper wicemistrzów świata nie miał szans.
Sporo goli w tym starciu.
Podział punktów nie odpowiadał zawodników obu zespołów. Najlepsze ekipy ostatniego mundialu myślały tylko wygraną w tym pojedynku. Tak więc non stop widzowie mogli oglądania fantastycznych sytuacji podbramkowych. Liczba trafień jest tego idealnym tego przykładem. Na stadionie gospodarzy oglądaliśmy świetny mecz.
W końcówce pierwszej połowy meczu francuscy piłkarze rozpoczęli odrabiać straty. Bardzo ważna w w tej sytuacji była forma Martiala, który strzelił gola dające wyrównanie mistrzom świata. Pojedynki w ramach Ligi Narodów potrafią zapewnić kibicom futbolu wiele fascynujących przeżyć. Reprezentanci tych dwóch reprezentacji przedstawili wysokie zdolności fanom piłkarskim. Bez wątpienia sporo kibiców może być zadowolonych. Finalnie z wygranej cieszyli się mistrzowie świata.
Reprezentanci Chorwacji byli zmuszeni do oswojenia się z z brakiem punktów. Zawodnicy z Bałkanów pokazali się z dobrej strony. Dla Francuzów to drugi triumf w tym turnieju.
Brak komentarzy